Opublikowano

„Podróżuj w czasie”

„Podróżuj w czasie”
autor – Julien Hervieux
ilustracje – Stéphanie Alastra, Tania Rex
tłumaczenie – Monika Motkowicz
wydawnictwo – KROPKA
wiek 8-11 lat

Coś błysnęło, coś huknęło… i nagle w twoim pokoju ląduje obcy! Jego wehikuł czasu dymi, a on sam patrzy na ciebie z desperacją.
– Musisz mi pomóc! – rzuca. – Bez brakujących części nigdy nie wrócę do domu!

Książkę dostałam od Wydawnictwa Kropka, dzięki honorarium mogę podróżować w czasie… ale tylko do najbliższego sklepu;)))

To nie jest zwykła książka. To interaktywna wyprawa w głąb historii, zaproszenie do gry, w której stawką jest powrót zagubionego podróżnika do jego czasów. Julien Hervieux stworzył coś na pograniczu escape roomu i najlepszego filmu przygodowego, w którym zamiast popcornu dostajesz zagadki, a zamiast fotela bilet do przeszłości.

książkę kupisz tu:

Historia, która nie wybacza lenistwa

Tu nie ma czasu na nudę! Masz do rozwiązania 100 zagadek, musisz spotkać 20 postaci historycznych i znaleźć brakujące elementy do naprawy wehikułu. Kleopatra, Gutenberg, Leonardo da Vinci, Napoleon, Maria Skłodowska-Curie, Neil Armstrong, wszyscy mają dla ciebie wyzwania. Ale uważaj! Jeśli myślałeś, że historia to tylko daty i nudne fakty, to się grubo myliłeś.

Nauka przez przygodę

To opowieść napisana z pazurem, humorem i swobodą, która wciąga nawet najbardziej opornych na historię. Ekscytująca fabuła, masa wiedzy podanej w sprytny sposób i zagadki, które sprawią, że twoje szare komórki zaczną wirować. To nie lekcja historii, to gra, w której jesteś graczem, detektywem, podróżnikiem w czasie. Tu nie ma miejsca na nudne wykłady, liczy się tylko przygoda!

Grafika, która robi robotę

Ilustracje nie są tylko dodatkiem, są częścią całej zabawy. Pomagają ci rozgryźć zagadki, wciągają w grę i sprawiają, że jeszcze bardziej czujesz klimat podróży w czasie. Można się w to wkręcić na maksa… no, chyba że utkniesz w jakiejś łamigłówkowej czasoprzestrzeni.

Dlaczego warto sięgnąć po tę książkę?

✨ Escape room na kartach książki – zagadki, misje i śledztwo.
🎮 Interaktywna zabawa – jesteś uczestnikiem, nie tylko czytelnikiem.
📜 Historia na luzie – pełna humoru i przygód, bez nudnych faktów.
🧠 Sprytne zagadki – każda strona to wyzwanie dla twojego mózgu.
🎨 Ilustracje, które angażują – pomagają w grze i budują klimat.

Dla mnie ta książka to 10 na 10. ✨ Koniecznie dajcie znać, jak wam się podoba! ✨

Opublikowano

„Explorer Academy. Akademia Odkrywców. Vela. Szyfr Sailor”

„Explorer Academy. Akademia Odkrywców. Vela. Szyfr Sailor”
autor – Trudi Trueit
ilustracje – Khadijah Khatib
tłumaczenie – Krzysztof Kietzman
wydawnictwo – OLESIEJUK
wiek 9-14 lat

Pamiętacie, jak pisałam wam o Akademii Odkrywców? Że to szkoła, która jest połączeniem NASA, Hogwartu i bazy szpiegowskiej rodem z najlepszego thrillera? Że uczą się tam dzieciaki z całego świata, poznając tajniki ochrony środowiska, sztucznej inteligencji czy kryptografii? No to trzymajcie się foteli, bo zaczyna się nowa seria!

Książkę otrzymałam od Wydawnictwa Olesiejuk, a otrzymane honorarium przeznaczę na misję. Szczegóły? Utajnione.

Tym razem główną bohaterką jest dziewczyna. Sailor York ma trzynaście lat, niezwykły umysł i przeszłość, która właśnie zaczyna o sobie przypominać. Jest Maoryską, a jej dziedzictwo odgrywa w tej historii ważną rolę. To nie jest tylko kolejna przygoda. Tu historia splata się z nauką, a prawdziwe odkrycia mieszają się z fikcją tak umiejętnie, że trudno je od siebie oddzielić.

książkę kupisz tu:

Akademia Odkrywców wysyła Sailor na pokład statku Vela, który wygląda jak laboratorium przyszłości. Powinno być ekscytująco, ale wtedy… znika jej siostra. Sailor nie jest jednak typem, który czeka na cud. Rozpoczyna pościg pełen ukrytych kodów, zagadek i symboli. Każda wskazówka może być kluczem do rozwiązania tej tajemnicy. Ale im więcej odkrywa, tym bardziej zaczyna rozumieć, że chodzi tu o coś więcej.

Fikcja czy rzeczywistość?

To, co wyróżnia tę serię, to autentyczność. Wszystkie elementy, szyfry, historia, maoryskie dziedzictwo, były konsultowane z ekspertami. Opowieść inspirowana jest prawdziwymi wyprawami i badaniami członków National Geographic. I tak, jak w poprzednich częściach serii, na końcu książki czeka coś, co dodaje dreszczyku emocji: sekcja, w której można sprawdzić, co w tej historii było prawdziwe.

Dlaczego warto sięgnąć po tę książkę?

✨ Ekscytująca fabuła – zagadki, szyfry, wyścig z czasem i wielka tajemnica.
🔐 Prawdziwa nauka – każdy element opowieści ma swoje oparcie w rzeczywistości.
🌏 Silna główna bohaterka – Sailor to dziewczyna, która nie boi się podejmować wyzwań.
📚 Dodatkowa wiedza – na końcu książki znajdziesz sekcję faktów, która zdradzi, co w tej opowieści jest prawdziwe.
🚀 Dreszcz emocji – przygoda, w której fikcja i rzeczywistość mieszają się w doskonałych proporcjach.

Jeśli masz ochotę na przygodę, której w żaden sposób nie można się oprzeć, „Vela. Szyfr Sailor” czeka!

Opublikowano

„Unicornia”

„Unicornia. Nauka latania”
„Unicornia. Magiczne urodziny”
autor – Ana Punset
ilustracje – Diana Vicedo
tłumaczenie – Katarzyna Górska
wydawnictwo – TOTAMTO
wiek 5-9 lat

Zawsze marzyłaś o liście z Hogwartu? Uwaga, trzymaj się, bo mam coś lepszego. Przed wami szkoła, gdzie lata się na jednorożcach, magia robi, co chce, a każde przyjęcie zamienia się w pełną niespodzianek przygodę. W Unicornii zasady są proste: lataj, czaruj i nie kłóć się z jednorożcem, bo i tak nie wygrasz.

Książki dostałam od Wydawnictwa ToTamto, otrzymane honorarium przeznaczę… tu nie będzie nic zaskakującego, po prostu zwyczajny, różowy jednorożec 😂

Witaj w Unicornii!

Klaudia nie spodziewała się, że jej życie tak się zmieni. Nagle ląduje w Unicornii, w miejscu, gdzie autobusy mają skrzydła, szkoła wygląda jak pałac z waty cukrowej i wszędzie, dosłownie wszędzie, są jednorożce. Wszystko byłoby super, gdyby nie jeden mały szczegół: żeby przetrwać w tej szkole, trzeba umieć na tych jednorożcach latać. A Klaudia nie dość, że nigdy nie siedziała na żadnym z nich, to jeszcze ma niemały lęk wysokości. Czyli… Houston, mamy problem!

książki kupisz tu:

Brokat, magia i wyzwania

I tu zaczyna się przygoda, a że Unicornią rządzi magia, to nigdy nie wiadomo, czy kolejna próba skończy się wzlotem, czy może spektakularnym lądowaniem twarzą w brokatowej kałuży.
Historie w tej książce, mimo że tak mienią się kolorami, a brokat zdaje się być wszędzie, nie są pozbawione ludzkich słabości, trosk i wątpliwości. Nasza bohaterka to zwyczajna dziewczynka, która również potrzebuje wsparcia. Na szczęście może polegać na przyjaciółkach.

Magiczne urodziny – i katastrofa?

Druga część nie stroni od przygód. Czy magiczne urodziny zamienią się w prawdziwą katastrofę? Bo kiedy magia zaczyna wymykać się spod kontroli, wszyscy mogą już tylko liczyć na to, że Klaudia i jej ekipa jakoś ogarną ten chaos.

Unicornia – złoty bilet do świata literatury

I teraz najważniejsze: jeśli twoje dziecko dopiero zaczyna przygodę z książkami, to Unicornia jest jak złoty bilet do świata literatury.
Obie książki to prawdziwa uczta dla wyobraźni, pełne barwnych opisów, humoru i ciepła. Autorka kreuje świat, w którym magia jest na porządku dziennym, a przyjaźń i odwaga stanowią klucz do pokonywania trudności.

Dlaczego warto sięgnąć po tę książkę?

🦄 Dla tych, którzy marzą o świecie pełnym magii i jednorożców.
📖 Dla dzieci, które dopiero zaczynają czytać – prosta, ale wciągająca historia.
🎨 Dla fanów pięknych, barwnych ilustracji.
😂 Dla tych, którzy lubią humor i nie boją się odrobiny brokatu!
Dajcie znać, jak wam się podobają.
I kto nadal czeka na list do szkoły magii?

Opublikowano

„Wielka księga Lassego i Mai”

„Wielka księga Lassego i Mai”
autor – Martin Widmark
ilustracje – Helena Willis
tłumaczenie – Barbara Gawryluk
wydawnictwo – ZAKAMARKI
wiek 6-10 lat

Zacznijmy od faktów. Jest pewne szwedzkie miasteczko, Valleby, gdzie (jeśli wierzyć książkom) przestępczość na kilometr kwadratowy przebija Nowy Jork. Tam właśnie działa biuro detektywistyczne Lassego i Mai. Dwójka dzieciaków, którzy zamiast bawić się w berka, rozwiązują zagadki szybciej, niż zdążysz powiedzieć „kto ukradł ciasteczka ze słoika?”.

Książkę dostałam od Wydawnictwa Zakamarki, a honorarium zniknie w tajemniczych okolicznościach…

Pakujcie się, dziś zwiedzamy Valleby!

A wy dziś macie wyjątkową okazję zwiedzić Valleby od podszewki! Uważajcie, bo tu nigdy nie wiadomo, kto jest kim. Sympatyczny właściciel kawiarni? Może coś knuje. Uprzejma bibliotekarka? A co ona tak nerwowo kartkuje? W Valleby podejrzani są wszyscy, a zagadki są wszędzie.

książkę kupisz tu:

Co kryje „Wielka księga Lassego i Mai”?

To coś więcej niż tylko zbiór zagadek. To ekskluzywny album, który nie tylko przypomina o ulubionych sprawach Biura Detektywistycznego, ale też pozwala zajrzeć za kulisy Valleby. I uwierz, jest tam co odkrywać!

Pastor, właściciel sklepu jubilerskiego, dyrektorka muzeum… kto z nich mówi prawdę, a kto coś kręci? Sprawdź i zdecyduj.

Przewodnik po miasteczku? Proszę bardzo, teraz sam możesz poczuć się jak lokalny detektyw. Miejsca, w których popełniono przestępstwa? Tutaj przyda się lusterko. Wpadniemy też do więzienia, więc miejcie się na baczności. Do tego przepisy (idealne na przerwę w śledztwie), porady dla przyszłych detektywów, quizy, ciekawostki i masa smaczków, które wyłapią tylko najwięksi fani serii.

To książka do zaglądania, wertowania, sprawdzania

To nie jest książka do czytania na raz. To książka do zaglądania, wertowania, sprawdzania, wracania do ulubionych stron. Dla dzieci, dla rodziców, dla tych, którzy dorastali z Lassem i Mają i tych, którzy dopiero zaczynają swoją detektywistyczną przygodę.

A jako prezent? Strzał w dziesiątkę!

Bo jeśli ktoś pokochał Valleby, to w tej książce znajdzie wszystko, co najlepsze.

Dlaczego warto sięgnąć po tę książkę?

🔍 Dla wszystkich, którzy chcą zgłębić tajemnice Valleby.
📖 Dla tych, którzy uwielbiają interaktywne książki pełne zagadek i ciekawostek.
🕵️‍♂️ Dla fanów serii, zarówno nowych, jak i tych, którzy dorastali z Lassem i Mają.
🎁 Na prezent? Strzał w dziesiątkę!

PS. Jeśli brakuje wam nowych zagadek, to mam dobrą wiadomość – właśnie pojawiła się najnowsza część serii, „Tajemnica kościoła”. A jak kościół, to wiadomo, tajemnica musi być solidna!
A cała seria? Idealna do nauki czytania!

Opublikowano

„Ewangelia w komiksie”

„Ewangelia w komiksie”
autor – Olivier Drion, Clotilde Gaborit
tłumaczenie – Anna Pliś
wydawnictwo – JEDNOŚĆ
wiek 6-100 lat

Ewangelia w komiksie? Brzmi jak coś, co mogłoby stać na półce obok Asteriksa i Thorgala, prawda?
To nie jest klasyczna przygodówka, to adaptacja jednej z najbardziej znanych historii świata. Historia, która od wieków kształtuje kulturę, sztukę, język. Tylko że tym razem nie znajdziesz jej na pożółkłych kartach, lecz w dynamicznych, nowoczesnych kadrach.

Egzemplarz otrzymałam od Wydawnictwa Jedność, a honorarium za recenzję wydałam na kilka chwil świętego spokoju.

Cztery lata pracy

Olivier Drion pracował nad tą książką cztery lata. I to widać. Rysunki są realistyczne, filmowe, pełne detali, a całość ma rytm, który sprawia, że chce się przewracać kolejne strony. Emocje postaci, światło w scenach, gesty, wszystko to składa się na opowieść, którą nie tylko się czyta, ale wręcz przeżywa.

książkę kupisz tu:

Zobacz, jak można to opowiedzieć

I co najważniejsze, nie jest to adaptacja podana w tonie „to trzeba znać”, ale raczej w stylu „zobacz, jak można to opowiedzieć”. Bez moralizowania, bez patosu, po prostu dobrze skonstruowana narracja.

Idealny prezent i coś więcej

To idealny prezent na Pierwszą Komunię. Coś, co faktycznie zostanie przeczytane, a nie tylko odłożone na pamiątkową półkę.

To książka, która sprawdzi się zarówno dla tych, którzy znają ten przekaz, jak i dla tych, którzy dopiero się z nim spotykają. Jest w niej szacunek do oryginalnej treści, ale jednocześnie forma jest na wskroś współczesna.

Bo dobra historia zawsze znajdzie sposób

by wciągnąć, poruszyć i zostać w pamięci. A ta, niezależnie od perspektywy, z jakiej się na nią patrzy, niewątpliwie do takich należy.

Dlaczego warto sięgnąć po tę książkę?

📖 Dla tych, którzy chcą zobaczyć znaną historię w nowoczesnej, wizualnej formie.
🎨 Dla miłośników komiksów, którzy cenią dopracowaną kreskę i filmowy styl opowieści.
🙏 Dla tych, którzy szukają książki pełnej szacunku do oryginalnej treści, ale opowiedzianej we współczesny sposób.
🎁 Dla tych, którzy szukają wartościowego prezentu, nie tylko na Pierwszą Komunię.

Opublikowano

„Opowieści i mity Słowian” – świat, w którym drzewa mają dusze

„OPOWIEŚCI I MITY SŁOWIAN”
autor – Maria Szarf
ilustracje – Katarzyna Doszla
wydawnictwo – OLESIEJUK
wiek 6–11 lat

„Zawsze mnie fascynowało, jak ludzie w dawnych czasach tłumaczyli sobie rzeczywistość. Czemu słońce wschodzi? Bo ktoś je codziennie budzi. Czemu grzmi? Bo Perun się wkurzył. A dlaczego w nocy robi się ciemno? Bo księżyc idzie spać… proste. I to jest piękne!”

Książkę dostałam od Wydawnictwa Olesiejuk, honorarium poszło na garść ziół, kawałek dobrego chleba i coś, co chroni przed złem… tak na wszelki wypadek…

Tak zaczyna się podróż, w którą zabiera nas ta opowieść. To powrót do świata, gdzie proste wyjaśnienia były pełne magii, a codzienność przesycona niewidzialnymi siłami.

książkę kupisz tu:

🌌 Dwanaście legend pełnych magii, mroku i… dreszczyku

Dwanaście opowieści, pięknie ilustrowanych, hipnotyzujących, czasem niepokojących, wprowadza nas w rzeczywistość, w której „każde drzewo mogło mieć duszę, każda rzeka kryła tajemnicę”, a nieostrożność w lesie mogła zakończyć się spotkaniem z… no właśnie, lepiej nie mówić z czym. Są tu strzygi, zmory, rusałki, boginie, utopce, chowańce – istoty, które lepiej omijać szerokim łukiem. A jeśli już się na nie trafi, dobrze mieć w zanadrzu starą słowiańską sztuczkę.

🌲 Czujesz dreszcz? To tylko wiatr… a może nie?

I właśnie to jest w tej książce takie mocne. Ona przypomina, jak bardzo nasi przodkowie żyli blisko natury i jak głęboko wierzyli, że świat jest pełen niewidzialnych sił.” Dziś to może wydawać się bajką, ale czy na pewno? Idąc nocą przez las, czujemy ten sam pierwotny dreszcz co oni. Klimat opowieści wzmacniają ilustracje Katarzyny Doszli – ciemne, tajemnicze, z nutą niepokoju. To nie są bajki, w których „wszyscy żyli długo i szczęśliwie”. Czasem trzeba wiedzieć, kiedy się wycofać. Czasem wystarczy wybrać, komu zaufać.

🌕 Dlaczego warto sięgnąć po tę książkę?

🌱 Fascynująca podróż do świata słowiańskich wierzeń.

🎨 Piękne, klimatyczne ilustracje wzbogacające opowieści.

👻 Dreszczyk emocji i spotkanie z dawnymi demonami i duchami.

🌳 Lekcja szacunku do natury i tradycji przodków.

📖 Idealna lektura dla dzieci, które kochają niezwykłe historie.

Ta książka to zaproszenie. Do świata, gdzie „może to tylko wiatr… a może jednak ktoś cię obserwuje?”. Wejdziesz?…

Opublikowano

„Super-technologia” – od epoki kamienia, po wyprawę na Marsa

„Super-technologia”
autor – Jenny Jacoby
ilustracje – Jem Venn
wydawnictwo – TO TAMTO
wiek 8-11 lat

Technologia jest wszędzie

Wiem, wiem – brzmi jak banał. Ale serio, spróbuj przeżyć dzień bez prądu, internetu i… tostera. W najlepszym razie skończysz siedząc cały dzień na kanapie z zimnym chlebem, w najgorszym poczujesz, jak przed wiekami żyło się w jaskini.

Książkę dostałam od wydawnictwa To Tamto, a honorarium przeznaczę na zapas żarówek. Skoro już wiemy, jak działa światło, niech nigdy nie zgaśnie.

Skąd to wszystko się wzięło? Kto wymyślił światło na pstryczek? I jak to się stało, że ktoś kiedyś pomyślał „a gdyby tak obraz mógł się poruszać” i bum… mamy telewizję.

książkę kupisz tu:

Podróż przez wynalazki

Na te pytania odpowiada „Super-technologia”, książka, która nie zanudza wykładami, tylko zabiera dzieciaki w podróż przez świat wynalazków. Od epoki kamienia aż po przyszłość, od Gutenberga po syntezatory dźwięku, od pierwszych zegarów po rzeczywistość wirtualną.

Dowiecie się, jak zrobić czcionkę z ziemniaka, dlaczego kompas zmienił losy świata i kto wymyślił domy z kartonu (tak, można w takich mieszkać). A jeśli twoje dziecko jest typem „najpierw sprawdzę, jak działa, a potem rozkręcę”, są tu też rozdziały „zrób to sam”! Budowanie statku z papieru, tworzenie grafiki pikselowej, wymyślanie własnych wynalazków. To wszystko da się zrobić bez laboratorium i miliona dolarów na badania naukowe.

A co z przyszłością?

Jacoby przewiduje, co będziemy jeść, jak edytowanie genów może zmienić medycynę i czy kiedyś zamieszkamy na Marsie (spoiler: Elon Musk już się cieszy, ale łatwo nie będzie).

Dlaczego warto sięgnąć po tę książkę?

Bo technologia jest wszędzie – i warto wiedzieć, skąd się wzięła.

📖 Bo tłumaczy świat w sposób prosty, ciekawy i angażujący.

🛠️ Bo zachęca do eksperymentowania i odkrywania, jak coś działa.

🚀 Bo pokazuje, że przyszłość to nie magia, tylko kolejne wielkie wynalazki.

Podsumowując, to nie jest książka do poduszki… no, chyba że chcesz, żeby twoje dziecko zamiast spać, całą noc rozkminiało, jak działa GPS. Dajcie znać czy wasze dzieci są blisko technologii, czy wolą po prostu cieszyć się tym, co już wymyślono?

Opublikowano

„Explorer Academy” – szkoła, w której nauka staje się misją

„Explorer Academy. Akademia Odkrywców”
autor- Trudi Trueit
tłumaczenie – Krzysztof Kietzman
ilustracje: Scott Plumbe
wydawnictwo: OLESIEJUK
wiek 8-13 lat

NASA, Hogwart i tajna baza szpiegowska w jednym

Wyobraź sobie, że istnieje szkoła, która jest połączeniem NASA, Hogwartu i bazy szpiegowskiej z najlepszego thrillera. W takiej szkole uczą się dzieciaki z całego świata, ale zamiast eliksirów i zaklęć poznają tajniki ochrony środowiska, sztucznej inteligencji czy kryptografii. Brzmi jak marzenie?

Książki dostałam od Wydawnictwa Olesiejuk, honorarium przeznaczam na bilet do Akademii Odkrywców. Jak znajdę, gdzie się zapisać, dam znać.

To Akademia Odkrywców – prestiżowa, elitarna i pełna tajemnic. To miejsce, gdzie nauka nie jest obowiązkiem, lecz kluczem do rozwikłania największych zagadek świata.

najnowszą część z serii kupisz tu:

Jeden list, który zmienia wszystko

Cruz Coronado ma 12 lat, wielkie marzenia i sekret, który od lat go nie opuszcza. Jego matka zginęła w niejasnych okolicznościach. Kiedy trafia do Akademii Odkrywców, szybko przekonuje się, że to nie tylko miejsce nauki. To centrum zagadek, nowoczesnych technologii i tajemnic, gdzie każdy dzień stawia przed nim kolejne wyzwania.

Jedno jest pewne – Akademia skrywa więcej pytań niż odpowiedzi, a Cruz będzie musiał odkryć prawdę o swojej rodzinie, zanim będzie za późno.

Szyfry, układanki i prawdziwe naukowe odkrycia

Seria jest jak dobra układanka. Tu nie ma przypadkowych wątków czy rozwlekłych opisów. Są za to szyfry, zagadki i wyzwania, które wciągają młodych czytelników w świat nauki. Każda książka na końcu zdradza, co w historii oparto na faktach, a co jest fikcją. I tu pojawiają się prawdziwi ludzie, naukowcy i odkrywcy. Okazuje się, że większość tych futurystycznych technologii i odkryć już istnieje.

To właśnie sprawia, że ta seria działa jak naukowa torpeda – nie tylko wciąga, ale i inspiruje do odkrywania prawdziwych tajemnic świata.

Cruz i jego przyjaciele – Avengersi nauki

Cruz i jego przyjaciele są jak Avengersi nauki. Wspólnie przemierzają świat, ucząc się, jak ratować planetę i przy okazji własne życie. Do tego dochodzą świetnie napisane dialogi, dynamiczna akcja i całe mnóstwo sprzętu, który brzmi jak science fiction, ale może być dostępny szybciej, niż myślimy.

To książka, która udowadnia, że nauka może być tak ekscytująca jak najlepszy film akcji.

Nie tylko przygoda, ale i ważna lekcja

Nie myśl, że to tylko zabawa i pościgi. Seria dotyka ważnych tematów: współpracy ponad różnicami, lojalności, a przede wszystkim odpowiedzialności za nasz świat. Dzieciaki czytające tę serię uczą się, że nauka nie jest nudnym obowiązkiem, ale kluczem do odkrywania tajemnic Ziemi i ratowania jej przed zagładą.

Dlaczego warto sięgnąć po tę serię?

🔹 Szkoła marzeń – miejsce, w którym nauka jest przygodą, a każda lekcja skrywa tajemnicę.
🔹 Prawdziwa wiedza – książka odkrywa naukowe fakty i nowoczesne technologie.
🔹 Zagadki i szyfry – nie tylko dla bohaterów, ale także dla czytelników.
🔹 Pełna akcji – tempo jak w najlepszym thrillerze, bez zbędnych dłużyzn.
🔹 Bohaterowie, których pokochasz – Cruz i jego przyjaciele to prawdziwi młodzi odkrywcy.
🔹 Dodatkowa perełka„Księga szyfrów” to świetne wyzwanie dla całej rodziny.

Seria „Explorer Academy” to naukowa przygoda na najwyższym poziomie. Gotowi na misję? 🚀🔬

Opublikowano

„Po co nam oceany?” – podróż na samo dno…

Po co nam oceany?
autor – Hubert Reeves
tłumacz – Paweł Łapiński
ilustracje – Daniel Casanave
wydawnictwo – DEBIT
wiek 7-12 lat

Ahoj szczury lądowe, pakujcie manatki i wypływamy w rejs. To będzie niezwykła przygoda! Wyruszymy hen, hen daleko, a przy sprzyjających prądach – jeszcze odrobinę dalej. Hubert Reeves tym razem opowie nam o powstawaniu oceanów, piętrzeniu się gór, wybuchach wulkanów, przypływach i odpływach oraz o tym, jak ogromną rolę w tym wszystkim odgrywa księżyc.

To nie tylko fascynująca historia Ziemi, ale i niezwykła podróż na pokładzie łodzi podwodnej w głąb oceanicznych otchłani. Dzięki niej zrozumiemy, jak tajemnicze i niepoznane są głębiny oraz dlaczego warto je chronić i poznawać.

książkę kupisz tu:

Co czyni tę książkę wyjątkową?

„Po co nam oceany” to niezwykłe połączenie historii, geografii, chemii i fizyki. W tej książce będziecie doświadczać i czerpać wiedzę z najlepszego źródła – natury. Po jej przeczytaniu wy i wasze dzieci poczujecie się jak prawdziwi naukowcy i nieustraszeni badacze głębin.

To już moje drugie spotkanie z Hubertem Reevesem i po raz kolejny jestem przekonana, że dzięki jego opowieściom przyroda staje się nam niezwykle bliska. Ta książka nie tylko wzbudza fascynację, ale i chęć zgłębiania wiedzy – jest jak zapalnik, który uruchamia w dzieciach (i dorosłych!) niepohamowaną ciekawość.

Dlaczego takich książek nie ma w szkołach?

I znów powiem to, co pewnie wielokrotnie ode mnie słyszeliście: dlaczego takich książek nie ma w szkołach? Dlaczego nie poświęcić choć jednej lekcji na tak fantastyczną lekturę? Jestem pewna, że wszystkie dzieci miałyby wypieki na policzkach z emocji, a zdobyta wiedza byłaby początkiem rozwoju pasji u wielu z nich.

Komiks, dzieciaki to lubią

Książka wydana jest w formie komiksu i obiecuję, że nawet ci, którzy za tym stylem nie przepadają, przepadną bez reszty. W tej historii taka forma sprawdza się genialnie – dodaje dynamiki, jest siłą napędową opowieści i nie pozwala opaść emocjom nawet na chwilę.

Ilustracje? Świetne! Z jednej strony bajkowe, z drugiej – pełne naukowego sznytu. Przyznajcie, że trochę przypominają postacie z kultowego „Było sobie…”.

Dlaczego warto sięgnąć po tę książkę?

✨ Fascynująca podróż w głąb oceanów – wiedza podana w przystępny i atrakcyjny sposób.

✨ Komiks, który wciąga, bawi i uczy – dynamiczny, pełen emocji.

✨ Rozbudza ciekawość i zachęca do odkrywania świata nauki.

✨ Idealna książka dla młodych badaczy, która pozostawia czytelników z fascynacją i chęcią na więcej.

To dla nas ogromny zaszczyt, że Wydawnictwo Debit powierzyło nam tę serię i pozwoliło objąć ją patronatem. Czujemy odpowiedzialność na barkach, ale mamy nadzieję, że będziemy godnie reprezentować opowieści Huberta Reevesa w Polsce.

To jak, drodzy nauczyciele – czy za namową Trzech Kropek, Hubert Reeves zagości w waszej klasie? 🌊

Opublikowano

„Przygodowcy. Niebezpieczna dżungla” – nie ma nudy!

„Przygodowcy. Niebezpieczna dżungla”
autor – Jemma Hatt
tłumacz – Elżbieta Pawlik
ilustracje – Andrew Smith
wydawnictwo – DWUKROPEK
wiek 9–13 lat

Przygodowcy to moi ludzie. Serio. Po tylu książkach – a przed nami już piąta część serii – mam wrażenie, że znam ich jak własną kieszeń. Jedno jest pewne: oni nie potrafią usiedzieć w miejscu! Tym razem… no cóż, przechodzą samych siebie.

Książkę dostałam od Wydawnictwa Dwukropek, otrzymane honorarium wydam na paprotkę, bo to jedyna dżungla, w której nie zgubię się w trzy sekundy.

Zamiast spokojnie zająć się czymś „normalnym” (😂, jak choćby wakacje na plaży), rzucają się w wir telewizyjnego show. Ale nie mówimy tu o Karaoke czy Familiadzie. To survival w samym sercu kostarykańskiej dżungli! Trzeba odnaleźć skarb, pokonać konkurencję i – co najważniejsze – przeżyć.

książkę kupisz tu:

Przygodowcy znowu szaleją!

A dżungla, jak to dżungla, nie ułatwia sprawy. Na każdym kroku coś czai się w zaroślach: jadowity wąż, pułapki czyhające na nieuważnych, a może nawet coś jeszcze bardziej nieprzewidywalnego. Emocje? Level dżungla – wystarczy spojrzeć na moje zdjęcie po lekturze, żeby zrozumieć, o czym mówię!

Co wyróżnia „Niebezpieczną dżunglę”?

Przygodowcy wciąż zaskakują – po pięciu częściach wydawałoby się, że znam ich na wylot, a jednak wciąż potrafią mnie rozbawić, wzruszyć i zaintrygować. Co porusza najmocniej? Relacje. Są autentyczne, zabawne, czasem wzruszające, ale zawsze prawdziwe. To bohaterowie, których trudno nie polubić.

Do tego dochodzi humor – błyskotliwy, ironiczny, idealnie dopasowany do młodych czytelników (i tych trochę starszych też). A akcja? Jak zawsze dynamiczna, pełna zagadek i zwrotów. Survival w dżungli to nie tylko przygoda, ale i wyzwanie, które Przygodowcy podejmują z pełnym zaangażowaniem.

Lekka książka z dużą dawką emocji

„Niebezpieczna dżungla” to historia, która trzyma w napięciu, ale jednocześnie zostawia z uśmiechem. Co więcej, budzi ochotę, by samemu przeżyć wielką przygodę – może nie od razu w tropikalnej dżungli, ale chociaż na własnym podwórku.

Serię można czytać w dowolnej kolejności, choć warto zacząć od pierwszej części („Przeklęty zamek”), by w pełni poznać bohaterów i poczuć klimat ich przygód. To książka idealna dla tych, którzy dopiero rozwijają miłość do literatury, ale też dla miłośników dynamicznych i emocjonujących opowieści.

Dlaczego warto sięgnąć po tę książkę?

✨ Trzyma w napięciu i oferuje dużą dawkę przygody.

✨ Bohaterowie są autentyczni i łatwo się z nimi utożsamić.

✨ Humor błyskotliwy i lekki – nie sposób się nie uśmiechnąć.

✨ Rozbudza wyobraźnię i zachęca do odkrywania własnych przygód.

✨ Szybka, wciągająca lektura, idealna na wieczór pełen wrażeń.

To co, gotowi na przygodę? Dajcie znać, czy wasze dzieci znają Przygodowców, a jeśli nie – może czas to zmienić? 🌴📚