Opublikowano

„Ta słynna dziewiątka”

„Ta słynna dziewiątka”
autor – Ben Guterson
tłumaczenie – Dominika Ciechanowicz
ilustracje – Kristina Kister
wydawnictwo – DWUKROPEK
wiek 10–14 lat

Zaczynamy… wyobraź sobie, że stoisz na ogromnych schodach dziewiętnastopiętrowego domu handlowego, ubrana w suknię, która szepcze luksusem na każdym zakręcie. Wokół ciepły blask kryształowych żyrandoli i szum rozmów, które mieszają się z dźwiękiem kroków… Tak właśnie wprowadza nas autor w świat Plazy Numer Dziewięć, miejsca olśniewającego, ekskluzywnego i… pełnego tajemnic.

Książkę otrzymałam od wydawnictwa Dwukropek, honorarium przeznaczę na wakacje… takie jakby luksusowe…

„Ta słynna dziewiątka” to dziewiętnaście pięter luksusu, połyskujących witryn i jednego nazwiska, które zdaje się znać każdy – Winebee. Ale pod idealnie wykrochmalonymi serwetkami coś zgrzyta. Może to tylko cień… a może ślad, tajemniczy artefakt i ukryte gdzieś na ścianach stare inskrypcje. Zander Olinga, chłopiec, który dorastał w cieniu tego miejsca, wraca do Plazy prowadzonej przez jego ekscentryczną babcię. Wraca nie tylko fizycznie, wraca również do wspomnień i rodzinnych tajemnic.

książkę kupisz tu:

Darkbloom, czerwony ścieg i pytania

To miało być spokojne lato. Ale coś zaczyna się dziać. Dziwne zdarzenia, ukryte zapiski, czerwony ścieg haftowany na chusteczkach. Zander zaczyna zadawać pytania. A razem z nim i my. Legenda Darkbloom wypływa raz, drugi, trzeci… Ktoś coś wie. Ktoś czegoś szuka. I ktoś, może nawet bardzo blisko, chce, żeby prawda nie ujrzała światła dziennego.

Wielkie serce i cięty język

Zander nie działa sam. Towarzyszy mu Natasza, błyskotliwa, odważna, z ciętym językiem i ogromnym sercem. Ta relacja młodych bohaterów dodaje tej historii ciepła. I sprawia, że książka to nie tylko mroczne tajemnice. Jest tu miejsce na zaufanie, lojalność i siłę wspólnego działania.

Mistrz scenografii

Ben Guterson to mistrz scenografii, nie znajdziesz tu ani jednej strony, która nie pachniałaby tym miejscem. Każde piętro Plazy jest inne. Każdy korytarz ma swoje tajemnice. A wszystko, dosłownie wszystko, prowadzi do Dziewiątki, o której krążą opowieści i której znaczenie trzeba sobie dopiero wywalczyć. Albo odkryć.

Niegrzeczna książka z klasą

„Ta słynna dziewiątka” to nie jest grzeczna książka o dzieciach rozwiązujących łamigłówki. To śledztwo ryzykowne i emocjonalne, które porywa nie tylko młodszych czytelników. Dorośli również znajdą tu coś dla siebie, atmosferę rodem z klasycznych powieści detektywistycznych, precyzyjnie splecioną intrygę i zakończenie, które zostaje z czytelnikiem na długo.

Dlaczego warto sięgnąć po tę książkę?

💎 Luksusowa sceneria z tajemnicą w tle

🧵 Czerwony ścieg, ukryte inskrypcje i mroczna legenda

🗝️ Bohaterowie, których relacja ma siłę serca

🏙️ Każde piętro Plazy, to osobna przygoda

📖 Idealna na lato, zaskakująca, pełna emocji i niepokojącego uroku

Opublikowano

„Przygody logiczne”

„Przygody logiczne. Tajemnica mumii”
„Przygody logiczne. Agent Artur w dżungli”
autorzy – Russell Punter, Martin Oliver
tłumaczenie – Paulina Kielan
ilustracje – Fabiano Fiorin, Paddy Mounter
wydawnictwo – PAPILON
wiek 6–9 lat

Są książki, które się czyta… i są książki, w których się bierze udział. I właśnie o takich dziś będzie. Bo „Przygody logiczne” to seria, która nie tylko opowiada historię, ale ciągnie czytelnika za rękaw i mówi: No dalej, ruszamy! Czas na zagadkę!.

Książki dostałam od Wydawnictwa Papilon. Na co poszło honorarium? To już tajemnica operacyjna.

Najważniejsze jednak jest to, że nie są to książki, które się dziecku podsuwa z nadzieją, że przeczyta. To są książki, które się wręcza jak legitymację agenta. Z misją, z emocją, z wciągnięciem w śledztwo tak intensywne, że dzieci nie zauważają, że… właśnie przeczytały całą książkę. I że przy okazji poćwiczyły logiczne myślenie, wytrwałość i czytanie ze zrozumieniem. Sprytne, prawda?

książkę kupisz tu:

książkę kupisz tu:

Skarby, hieroglify i zagadka ukrytej komory

W „Tajemnicy mumii” cofamy się do starożytnego Egiptu, żeby rozwiązać zagadkę ukrytej komory. Jest klimat, są hieroglify, skarby, jest nawet skarabeusz. Po drodze można się sporo nauczyć o egipskich zwyczajach, wszystko to wplecione jest w przygodę.

Tajna misja, podejrzane typki i pies Trop

„Agent Artur w dżungli” to wybuchowa mieszanka tajnej misji, podejrzanych typków i pewnego psa, który, jak na Tropka przystało, tropi. Czytelnik pomaga bohaterom, szuka rozwiązań, rozgryza kody i naprawdę nie ma tu miejsca na nudę.

Czytanie, które wciąga jak gra

Mamy tu wszystko, co trzeba, żeby dzieciaki nie tylko usiadły do książki z zapałem, ale żeby nie dało się ich od niej oderwać. Duże litery dla tych, którzy dopiero się rozczytują, krótka, trzymająca w napięciu opowieść i mnóstwo miejsc, w których trzeba naprawdę… użyć głowy. Nie dość, że trzeba przeczytać, to jeszcze trzeba kombinować. Ale spokojnie, poradzą sobie z tym doskonale.

Uwaga, śledztwo w toku!

Aha… i jeszcze jedno. Gdy usłyszycie z pokoju: Mamo, możesz nie przeszkadzać? Ja tu rozwiązuję sprawę mumii”, to nie martwcie się. To tylko książka. Albo raczej… aż książka.

Dlaczego warto sięgnąć po tę serię?

🕵️ Idealna dla młodych detektywów i detektywek, którzy lubią akcję i zagadki

📖 Pomaga dzieciom rozczytywać się bez przymusu, z emocją i misją

🧠 Rozwija logiczne myślenie, koncentrację i wytrwałość

🎲 Wciąga w historię tak, że nie da się przerwać w połowie

🌍 Przemyca wiedzę i to w najlepszy możliwy sposób

Opublikowano

„Kawa z mamą”

„Kawa odkrywa emocje”
„Kawa szuka miłości”
„Kawa i przyjaciele”
„Kawa obserwuje tatę”
„Kawa z mamą”
autorka – Anna Załęcka
ilustracje – Magda Pakiet
wydawnictwo – NEVERENDING STORE ANNA ZAŁĘCKA
wiek 2–6 lat

Na pierwszy rzut oka to tylko pies. Kawa. I królik i alpaka. Ale kiedy otwierasz książki o Kawie, szybko orientujesz się, że to nie jest zwykła seria o zwierzątkach. To opowieści o rodzinie, która żyje w baśniowej krainie… i jednocześnie zupełnie obok nas. W ich przygodach rozpoznajemy własne emocje, napięcia i pytania. A także to, co najbardziej potrzebne: czułość, bliskość, uważność.

Książki dostałam od autorki, honorarium wpada do skarbonki „na wakacje”

Seria „KawaAnny Załęckiej to pięć książek, które, każda z osobna i wszystkie razem, pokazują dziecku, czym jest więź. Jak wygląda uważność rodzica. Co to znaczy być blisko, ale nie narzucać się. Jak akceptować emocje i jak mówić o miłości bez banałów. To proste historie z dużą przestrzenią na rozmowę, na wspólne bycie i słuchanie. A jednocześnie pełne treści, które zostają w głowie i w sercu.

tę książkę i pozostałe z serii kupisz tu:

Kiedy nie wszystko idzie idealnie

W najnowszym tomie, „Kawa z mamą”, bohaterowie wyruszają na rodzinne ognisko w Lesie Wspomnień. Mama wszystko przygotowuje z troską… ale jak to bywa z planami, nie wszystko idzie idealnie. I właśnie wtedy wydarza się to, co najważniejsze. Dzieci uczą się zaufania, a mama pokazuje, że dom to nie tylko miejsce, to obecność, czułość, pewność, że ktoś zawsze cię znajdzie. Nawet jeśli się zgubisz.

Książka, która działa bez efektów specjalnych

Tekst jest prosty, spokojny, obrazowy. Ilustracje jasne, nastrojowe, pełne miękkiego światła, idealnie oddają emocje ukryte między słowami. Dziecko rozumie, rodzic czuje. I oboje mają o czym rozmawiać po lekturze.

Inne tomy, inne ważne lekcje

Wcześniejsze części pozwalają jeszcze lepiej wejść w ten świat:

„Kawa obserwuje tatę” to historia o codziennych gestach, które mówią więcej niż słowa.

„Kawa odkrywa emocje” pomaga zrozumieć i zaakceptować własne uczucia, bez oceniania.

„Kawa szuka miłości” zamienia filozofię w przygodę z czułym przesłaniem o tym, że miłość nie zawsze krzyczy, ale zawsze jest.

„Kawa i przyjaciele” przypomina, że prawdziwa przyjaźń to nie tylko wspólne śmiechy, ale też obecność w trudniejszych chwilach.

Dlaczego warto sięgnąć po tę książkę?

🐾 Bo to nie jest zwykła seria o zwierzątkach, to opowieści o bliskości

🌿 Bo uczą mówić o emocjach z delikatnością i bez banałów

🕯️ Bo działają spokojem i prostotą, bez efektów specjalnych

👨‍👩‍👧‍👦 Bo to książki, które tworzą przestrzeń na wspólne bycie i rozmowę

Opublikowano

„Warszawa. Przewodnik dla dużych i małych”

„Warszawa. Przewodnik dla dużych i małych”
autorka – Małgorzata Ruszkowska
ilustracje – Przemek Liput
wydawnictwo – WYDAWNICTWO LITERACKIE
wiek 6–100 lat

To nie jest książka, którą czyta się od deski do deski, to książka… w której się znika. Wystarczy otworzyć ją na dowolnej stronie i już jesteś. W cieniu olbrzymich lip Łazienek. Wśród stukotu tramwajów. Gdzieś między muralem, a śladem dawnego getta. I nagle orientujesz się, że nie jesteś tylko turystą. Że chcesz zostać tu na dłużej…

Książkę dostałam od Wydawnictwa Literackiego, a honorarium trafia do skarbonki z napisem „wolność i wiatr we włosach”…

Małgorzata Ruszkowska nie prowadzi nas za rękę, ona zostawia tropy. Czasem cicho szepcze stary mur, czasem brzęczy eksperyment z Centrum Nauki Kopernik. Po chwili przysiadasz przy Chopinie, serio, grające ławki to tylko przedsmak. To przewodnik, który działa jak mapa ukrytego świata. Fakty? Są, rzeczowe, precyzyjne, bez infantylizacji. Ale zarazem jest tu miejsce na zdziwienie. Jakby mówiła: „Spójrz uważnie. To tylko róg ulicy. Ale czy aby na pewno?”

książkę kupisz tu:

Miasto na cztery pory roku

Warszawa zmienia się z kalendarzem. Wiosną spotykamy Syrenkę i błądzimy po Starym Mieście w poszukiwaniu śladów legend i historii. Latem odkrywamy najfajniejsze place zabaw, te ukryte, pomysłowe, zaskakujące. Jesienią wchodzimy do Pałacu Kultury i zanurzamy się w ciszy Ogrodu Botanicznego. Zimą eksperymentujemy w Koperniku i spacerujemy Krakowskim Przedmieściem.

Warszawa z twarzą i uśmiechem

Ilustracje Przemka Liputa są jak notatki detektywa, niby zabawne, a jednak pełne szczegółów, których nie sposób zignorować. To one sprawiają, że Warszawa zyskuje twarz i to nie byle jaką. Czasem zaskoczoną, czasem zasłuchaną, czasem z łobuzerskim uśmiechem.

Nie przewodnik lecz zaproszenie

To nie jest przewodnik. To zaproszenie do tropienia duszy miasta. Nie pokazuje stolicy jako „miasta do zaliczenia”. Ona ją oswaja. Daje przestrzeń do błądzenia, pytania, odkrywania śladów, które codzienność zwykle przykrywa hałasem.

Dlaczego warto sięgnąć po tę książkę?

🌳 Bo wystarczy otworzyć na dowolnej stronie i już tam jesteś

🧭 Bo zamiast trasy dostajesz tropy do samodzielnego odkrywania

🎨 Bo ilustracje Przemka Liputa są jak detektywistyczne szkice, zabawne, ale precyzyjne

🧪 Bo Warszawa tutaj to eksperyment, przygoda i cisza jednocześnie

📚 Bo to część niezwykłej serii „Przewodnik dla dużych i małych”

Opublikowano

„Polska. Przewodnik małego turysty. Od morza do gór”

„Polska. Przewodnik małego turysty. Od morza do gór”
autor – Marcin Przewoźniak
ilustracje – Olga i Janusz Baszczak
wydawnictwo – PAPILON
wiek 7–100 lat

Ahoj! Tu Ula! Drezyną, balonem i pieszo przemierzam Polskę! Zajrzałam do Białowieży, pokręciłam się po Mazurach, w Warszawie pomachałam Zygmuntowi na kolumnie, w Zakopanem zjadłam ser, a w Białymstoku, jak to w domu, rozpakowałam plecak. Ale nie jestem sama w tej podróży, towarzyszy mi książka, która rozbudza apetyt na przygodę i uczy, że Polska to nie tylko „tu byliśmy”, ale „tu musimy wrócić!”.

Książkę dostałam od Wydawnictwa Papilon, a honorarium zainwestowałam w podróże małe i duże…

„Polska. Przewodnik małego turysty” to przewodnik inny niż wszystkie. Żaden tam nudziarz z datami i suchym opisem zabytków. To dziecięca opowieść o Polsce, pełna humoru, ciekawostek, tropów i przygód. Prowadzą nas po niej Karolina, Karol i jamnik Karambol, który najwyraźniej ma w łapach kompas i nieograniczoną wiedzę terenową.

książkę kupisz tu:

Góry, zjawy i krasnoludki

Zaczynamy od Łysej Góry, gdzie straszy. I od razu wiemy, że będzie się działo. Są zamki z duchami, zjawy z charakterem, najpiękniejsze trasy kajakowe, żubry w Białowieży, a nawet podróż kolejką wąskotorową. We Wrocławiu ruszamy tropem krasnoludków, a w Gnieźnie przypominamy sobie, gdzie to wszystko się zaczęło.

Od piernika do animacji

Przewodnik prowadzi nas też przez Gdańsk, pełen historii i statków, przez Kołobrzeg pachnący morzem i słońcem, przez Toruń, gdzie pachnie piernikiem i astronomią, aż po Bielsko-Białą, stolicę polskiej animacji. To właśnie tam powstawały kultowe bajki robione klatka po klatce… zupełnie jak nasz film

Mapy, zdjęcia i porady

Wszystko podane jest tak, że dzieci to chłoną. Są mapki, ilustracje, zdjęcia, śmieszne komentarze i bardzo konkretne porady co zobaczyć, gdzie pójść, co może zaciekawić nawet największego marudę. To książka, która naprawdę inspiruje do wyjazdu. Albo do rozmowy o Polsce. Albo do otworzenia mapy i planowania szlaku pełnego smoków, drezyn i żubrów.

Dlaczego warto sięgnąć po tę książkę?

📚 Bo nie nudzi, a rozbudza apetyt na przygodę

🐾 Bo jamnik Karambol zna każdy zakątek Polski

🌲 Bo są tu zamki, zjawy, żubry i krasnoludki

📸 Bo ilustracje, zdjęcia i śmieszne komentarze trafiają do dzieci i dorosłych

🧭 Bo to idealny przewodnik na pierwszy (i każdy następny) raz

Opublikowano

„Tappi. O wielkim wyścigu i jeszcze większym bałaganie”

„Tappi. O wielkim wyścigu i jeszcze większym bałaganie”
autor – Marcin Mortka
ilustracje – Piotr Sokołowski
wydawnictwo – SQN
wiek 5–9 lat

W Szepczącym Lesie dzieją się rzeczy dziwne, czarodziejskie i nie zawsze zgodne z planem. Brzmi znajomo? Właśnie dlatego lubię wracać do historii Tappiego, bo to nie bajka o idealnym świecie, tylko opowieść o tym, jak dobrze jest mieć kogoś, kto cię rozumie… nawet kiedy wszystko się sypie.

Książkę dostałam od Wydawnictwa SQN, honorarium wpadło do skarbonki na Norwegię… lecę szukać Tappiego i jego kucynki.

Tappi to nie heros od zadań specjalnych. To brodaty wiking, który częściej rozdaje ciepłe słowa niż ciosy toporem. W jego świecie ważniejsze są serdeczność, życzliwość i poczucie humoru. Nie dlatego sobie radzi, że jest silny. Dlatego, że jest mądry. Ciepły. I ma wokół siebie przyjaciół.

książkę kupisz tu:

Rozalka wśród skowronków

W najnowszej części trwają wielkie przygotowania do wyścigu. Chichotek w skowronkach, trasa prawie gotowa, a tu nagle pojawia się Rozalka, nowa kucynka, błyskotliwa, urocza i od razu robi wokół siebie spore zamieszanie. Ale nie wszystkim podoba się ten rozgardiasz.

W cieniu drzew czai się ktoś, komu ten cały gwar, bieganie i entuzjazm bardzo przeszkadza. I nie chodzi o marudnego sąsiada, tylko o… smoka. Takiego prawdziwego. Dużego. I zdecydowanie niezadowolonego.

Gdy wszystko się sypie

A żeby było jeszcze ciekawiej, zbliża się burza. I to taka nie tylko z piorunami, ale też z emocjami. Nagle wszystko się sypie, przyjaciele zaczynają się kłócić, robi się zamieszanie. Ale właśnie wtedy bohaterowie uczą się, co to znaczy być razem nie tylko wtedy, gdy jest fajnie. I że czasem największy bałagan potrafi przynieść coś naprawdę dobrego.

O emocjach bez nadęcia

Ta książka mówi o emocjach bez nadęcia. Że przyjaźń bywa trudna, ale warto ją naprawiać. I że czasem to, co wygląda jak bałagan, okazuje się najcenniejszą lekcją.

Dzieci dostaną opowieść pełną przygód, śmiechu i magii, a my, dorośli, chwilę refleksji o tym, jak bardzo każdy z nas potrzebuje być zauważony. Bo prawdziwi bohaterowie nie muszą nosić peleryn. Czasem wystarczy, że są obok, gdy naprawdę trzeba. Gorąco wam polecam całą serię.

Dlaczego warto sięgnąć po tę książkę?

🌟 Bo wiking może być ciepły, a smok nie taki straszny, jak się wydaje.

🌟 Bo przypomina, że największy bałagan może nas wiele nauczyć.

🌟 Bo dzieci będą się śmiać, a dorośli wzruszać.

🌟 Bo Tappi uczy, że prawdziwa siła to empatia, uważność i przyjaźń.

Opublikowano

„Unicorn Academy. Legendarne Lato”

„Unicorn Academy. Legendarne Lato”
adaptacja tekstu – Mandy Archer
tłumaczenie – Marta Mortka

ilustracje – Lucy Truman
wydawnictwo – WILGA
wiek 6–10 lat

„Zobaczmy, co to za historia”

Czy ja wiedziałam, że jest coś takiego jak Unicorn Academy? Nie. Czy mój syn kiedykolwiek marzył, żeby jeździć na tęczowym jednorożcu i rozwiązywać magiczne zagadki w internacie? Też nie. Ale jestem mamą, a bycie mamą, zwłaszcza taką zakręconą na punkcie książek, to czasem odkładanie swoich gustów na półkę i mówienie „zobaczmy, co to za historia”...

Książki dostałam od Wydawnictwa Wilga, a honorarium jak zwykle wydałam na coś zupełnie niemagicznego… czyli rachunki

No więc zobaczyłam. I wiecie co? Rozumiem te dzieciaki, które pokochały Akademię całym sercem. Bo to świat, który ma wszystko: przyjaźń, przygody, ukryte moce, magiczne stworzenia i ten nieodparty klimat, który sprawia, że chciałoby się tam być.

książkę kupisz tu:

Magia, przygoda i emocje

To nie tylko książki, jest też serial, ale to właśnie seria książek rozszerza ten świat poza ekran. I choć ja mam życie z dzieckiem, które kochało pociągi, kosmos i klocki, to wiem, że są dzieci, które właśnie takich historii najbardziej potrzebują. Magicznych, pełnych blasku i emocji.

Jak Harry Potter, tylko z brokatem 😉

Pewnie chcecie wiedzieć, o co w tym wszystkim chodzi. No to proszę bardzo. Jest sobie wyspa, jest akademia, są jednorożce. Każda uczennica łączy się z jednym z nich, odkrywa swoje moce i przeżywa przygody, od których czasem zależą losy całego magicznego świata. Trochę jak Harry Potter, tylko z brokatem 😉

Tajemniczy kwiat i mroczna siła

Trzeci tom, Legendarne lato, zabiera nas do Akademii Jednorożców w czasie wakacji. Layla zostaje na wyspie, żeby pracować w bibliotece. Brzmi nudno? Tylko z pozoru, bo szybko trafia na tajemniczy kwiat, który uruchamia lawinę wydarzeń. Mroczna siła, zagrożenie dla Śnieżki (czyli jej jednorożca) i decyzje, które trzeba podjąć, zanim będzie za późno.

To już nie tylko historia o jednorożcach. To opowieść o odwadze, samotności i odpowiedzialności, tylko opowiedziana językiem dziecięcych marzeń.

To nie są książki, które podsunęłabym Jankowi, chociaż… gdyby ktoś dodał do nich tory kolejowe i analizę logiczną, to kto wie…

Ale ja je pokazuję, bo wiem, że są dzieci, które właśnie tego potrzebują. Tęczy, blasku, emocji i bohaterów.

Dlaczego warto sięgnąć po tę książkę?

🦄 Bo to seria, którą dzieci kochają całym sercem.

🌼 Bo „tajemniczy kwiat” może być początkiem wielkiej przygody.

💖 Dla rodziców, którzy chcą zrozumieć, co urzeka ich dzieci w brokacie i przyjaźni.

Opublikowano

„Wakacje z Koszmarkiem. Tunel w zaświaty”

„Wakacje z Koszmarkiem. Tunel w zaświaty”
autorka – Justyna Drzewicka
ilustracje – Marcin Minor, Ewa Minor
wydawnictwo – DWUKROPEK
wiek 9–14 lat

Jeździliśmy kiedyś z przyczepą po Polsce. Szlakiem zamków. Jeden po drugim, każdy z historią, każdy z tajemnicą. Ale Krzyżtopór… Krzyżtopór był inny. I właśnie tam, w tych murach, zaczyna się historia „Wakacje z Koszmarkiem. Tunel w zaświaty”. Ale nie licz na spokojną opowieść.

Książkę dostałam od Wydawnictwa Dwukropek, honorarium schowałam… na wszelki wypadek

Dojechaliśmy o zmroku. I nagle… informacja, za dziesięć minut rusza nocne zwiedzanie z pochodniami. Rzuciliśmy wszystko. Weszliśmy. I od pierwszego kroku czułam, że to nie będzie zwykłe zwiedzanie. Czułam spojrzenia zza ścian. Szepty z przeszłości. I ten chłód, który nie miał nic wspólnego z temperaturą. Ta książka jest dokładnie taka, jak Krzyżtopór nocą. Mroczna, fascynująca, pełna śladów po tych, którzy byli tu wcześniej.

książkę kupisz tu:

Rodzinna wyprawa z dreszczem

Lena, Kacper, ich szalona babcia, Marek i pies Malina wjeżdżają swoim zdezelowanym, lekko nawiedzonym autem do Krzyżtoporu. A z nimi sekret, legenda, niepokój. I druga rodzina, tym razem z zupełnie innej bajki. Baranowscy, celebryci gotowi na wszystko, by zdobyć ukryty skarb. Kiedy tunel zaczyna wciągać ludzi, a z cieni wychodzą postacie, o których nikt nie chce mówić głośno, robi się naprawdę niebezpiecznie. Bo są miejsca, w których lepiej nie zadawać pytań. A zamek zdecydowanie do nich należy.

Koszmarek wciąga!

Jest śmiech i groza. Tajemnica i historia. I ta emocja, która zostaje jeszcze długo po ostatniej stronie. Dla dzieciaków to będzie przygoda życia. Dla rodziców okazja, by znów poczuć ciarki. I kto wie… może spakujecie plecak i ruszycie ich śladem?

Ale pamiętaj

Tylko ostrzegam. Po tej książce spojrzysz na Krzyżtopór inaczej. I może lepiej nie planuj noclegu zbyt blisko. Bo naprawdę trudno potem o spokojny sen… Dla mnie Krzyżtopór to najbardziej tajemniczy zamek, jaki widziałam, żadnego innego nie czułam tak mocno. A wy? Byliście? Odważyliście się po zmroku?

Dlaczego warto sięgnąć po tę książkę?

🔦 Bo zamek Krzyżtopór naprawdę istnieje i czeka na twoją wizytę.

🚗 Bo zdezelowane auto i nawiedzony pies to przepis na wybuchową historię.

🧭 Bo po tej książce już nigdy nie spojrzysz na legendy tak samo.

✨ Bo „Wakacje z Koszmarkiem” to śmiech, dreszcz i tajemnica… w idealnych proporcjach.

Opublikowano

„Dookoła świata. Emi i Tajny Klub Superdziewczyn. Ciao, Italia”

„Dookoła świata. Emi i Tajny Klub Superdziewczyn. Ciao, Italia”
autorka – Agnieszka Mielech
ilustracje – Magdalena Babińska
wydawnictwo – WILGA
wiek 7–11 lat

Twoje dziecko mówi, że nie lubi czytać? A może czyta wszystko, co mu wpadnie w ręce… i właśnie skończyło ostatni tom ulubionej serii? W obu przypadkach… daj mu Emi. To nie jest książka, która udaje przygodę. To książka, która staje się przygodą.

Książkę dostałam od Wydawnictwa Wilga, honorarium przeznaczam na fundusz marzeń o Italii. Bo skoro Emi może, to ja też…

W nowym tomie Emi i Tajny Klub Superdziewczyn lądują w słonecznej Italii i od razu trafiają w sam środek tajemnicy. Bo jest zagadka. I być może… skarb. Są też sekrety, stare mury Werony, historia Romea i Julii. Jest rejs gondolą, taki, o jakim się marzy i wieczorne rozmowy pod gwiazdami. Jest Toskania, która potrafi zaczarować. Jest pizza w cieniu cyprysów i zaułki, które pachną jak wakacje. Ale najważniejsze… są przyjaciele. Dzieci, które się wspierają, spierają i uczą, że relacje to czasem największa przygoda.

książkę kupisz tu:

Nowa perspektywa

Seria Dookoła świata to nie tylko nowy kraj na mapie. To nowa perspektywa. To książki, po których dzieci zaczynają widzieć, że świat nie kończy się na ich klasie i placu zabaw. Że warto być ciekawym. Że odwaga nie zawsze oznacza wspinaczkę na dach, czasem wystarczy powiedzieć, co się czuje.

Zostaje na dłużej

„Ciao, Italia!” – polecam. Nie dlatego, że to książka o Włoszech. Tylko dlatego, że zostaje z dzieckiem na dłużej niż do ostatniej strony. I sprawia, że znowu zaczynają lubić czytanie.

Dlaczego warto sięgnąć po tę książkę?

📖 Bo przygoda nie jest tutaj udawana, ona się naprawdę dzieje.

🌍 Bo Włochy pachną tu cyprysami, wakacjami i pizzą.

🧠 Bo poszerza horyzonty, geograficzne i emocjonalne.

👧👦 Bo dzieci znajdą tu bohaterów takich jak oni, odważnych, czasem zagubionych, zawsze ciekawych świata.

❤️ Bo przypomina, że przyjaźń to największa przygoda.

📚 Bo to historia, do której chce się wracać i która sprawia, że czytanie staje się przyjemnością.

Opublikowano

„T-Roxie. Starsza siostra T-Rexa”

„T-Roxie. Starsza siostra T-Rexa”
autorka – Michelle Robinson
tłumaczenie – Magdalena Jakuszew
ilustracje – Deborah Allwright
wydawnictwo – DWUKROPEK
wiek 3–6 lat

Znasz to uczucie, kiedy twoje dzieci bawią się zgodnie przez jakieś… dwie i pół minuty? A potem bach! „To nie jest zabawa dla ciebie!”, „Dziewczyny nie mogą być kosmonautami!”, „To nie dla chłopaków!” i cała relacja bratersko-siostrzana leci w drzazgi…

Książkę dostałam od Wydawnictwa Dwukropek, a honorarium poszło w świat 😉

Jeśli masz w domu rodzeństwo, które regularnie kłóci się o to, kto może się w co bawić, to jest książka, która potrafi pogodzić nawet najbardziej uparte dinozaurowe charaktery.

książkę kupisz tu:

„Dinozaury są dla chłopaków!” – naprawdę?

Edek uwielbia dinozaury, ale z niezrozumiałych przyczyn uważa, że to jego świat. Dziewczyny? No weź. Przecież dinozaury są dla chłopaków! Tylko że on zapomniał o jednej rzeczy. A właściwie o jednej siostrze… bardzo zdeterminowanej i wygadanej. Miśka nie odpuszcza. Nie obraża się. Nie odchodzi w dramatycznej ciszy.

Zamiast tego opowiada bratu o… dinozaurzycach.

O sile, kolorze, ryku i potędze dziewczyńskiej zabawy. I robi to tak skutecznie, że chwilę później w ich pokoju pojawia się ogromna, niesamowita pani dinozaur. Taka, która nie pyta nikogo o pozwolenie. Taka, której się nie zapomina.

Zabawa z sensem, ale bez nadęcia

Ta książka to absolutny dynamit do rozmów z dziećmi o stereotypach. Bez moralizowania, za to z masą humoru i dziecięcej logiki, która jak zwykle okazuje się bardziej sensowna niż wszystkie dorosłe teorie razem wzięte. Działa świetnie zarówno z trzy-, jak i sześciolatkami. Z rodzeństwem, ale też z jedynakami, bo temat „to nie dla ciebie” prędzej czy później spotyka każdego.

Tekst z pazurem, ilustracje z emocją

Tekst? Napisany z luzem, pomysłem i uchem do dziecięcego języka. Nie ma tu dłużyzn ani nudnych pogadanek… jest konkret, emocje i mnóstwo śmiechu. Ilustracje? Żywe, pełne ekspresji i emocji, idealnie oddają dinozaurową dynamikę tej opowieści.

Dlaczego warto sięgnąć po tę książkę?

🦕 Bo pokazuje, że dinozaury są dla wszystkich, niezależnie od płci

🦖 Bo pomaga dzieciom rozbrajać stereotypy bez zadęcia i łopatologii

🎨 Bo ilustracje są żywe, mocne i pełne dinozaurowej ekspresji

🗣️ Bo tekst trafia prosto do dziecięcej wyobraźni i nie przynudza

😂 Bo śmiechu jest tu więcej niż w całym jurajskim parku