Opublikowano

„Atlas historyczny najokropniejszych dzieci świata”

„Atlas historyczny najokropniejszych dzieci świata”
autor – Mikel Valverde
ilustracje – Mikel Valverde
tłumaczenie – Karolina Jaszecka
wydawnictwo – DEBIT
wiek 7-11 lat

Historia jest nudna? Chyba żart! Historia to pasmo genialnych, chaotycznych, absurdalnych wydarzeń, w które zawsze zamieszane było jakieś dziecko.

Książkę dostałam od Wydawnictwa Debit, otrzymane honorarium przeznaczę na analizę DNA… na wypadek, gdyby okazało się, że mam w domu nowego Robin Hooda.

Nie wierzysz? Ta książka udowodni ci, że jeśli władza padała, wojna wybuchała, a odkrycia zmieniały świat, istniała spora szansa, że w tle stał siedmiolatek z głową pełną szalonych pomysłów i brakiem nadzoru dorosłych. Jest to pewne jak kasa w banku… czyli niekoniecznie.

książkę kupisz tu:

Genialny chaos, czyli historia, jakiej nie znasz

Uczono cię, że klej wynaleziono w prehistorii? Pewnie nikt nie wspomniał, że to dzieło chłopca o imieniu Muk. I tu oszczędzę wam szczegóły, jak to się stało doczytacie sami.
A Robin Hood? Legenda legendą, ale to pewne, wyjątkowo sprytne dziecko dało początek historii o okradaniu bogatych. Wielkie odkrycia geograficzne? Ktoś musiał w nich maczać palce i wcale nie był to kapitan statku, ale Alfonso, którego odwaga mogłaby zawstydzić niejednego admirała. A jeśli piraci kojarzą ci się tylko z brodatymi wilkami morskimi, to czas poznać rudowłosą Emily. Mówię wam, jest się czego bać.

Historia podszyta absurdem, który nagle zaczyna mieć sens

Ta książka celebruje chaos. Opowieści są krótkie, dynamiczne i naszpikowane taką dawką absurdu i humoru, że wszystko zaczyna nabierać sensu. I tak, to wszystko jest oparte na faktach. No… w jakimś stopniu… chyba.

Dlaczego warto sięgnąć po tę książkę?

📚 Bo historia nigdy nie była tak żywa i pełna nieprzewidywalnych zwrotów akcji.
😂 Bo ilość absurdu i humoru rozbawi tak samo dzieci, jak i dorosłych.
🧠 Bo to genialny sposób na zainteresowanie dzieci historią, nawet tych, które zarzekały się, że to nuda.
👨‍👩‍👧‍👦 Bo to lektura, którą można czytać razem i wszyscy będą się śmiać.

Nie pozostaje nic innego, jak przekonać się samemu. Jedno jest pewne, po tej lekturze historia nigdy nie będzie taka sama!

Opublikowano

„Mały Książę”

„Mały Książę”
tekst – Antoine de Saint-Exupéry
ilustracje – Antoine de Saint-Exupéry
tłumaczenie – Barbara Przybyłowska
wydawnictwo – OLESIEJUK
wiek 7–100 lat

Mówią, że to książka dla dzieci. Może dlatego tak często wręcza się ją dorosłym… w prezencie, z troską, czasem z nadzieją, że kilka prostych słów rozbije ich skorupę codzienności. Ale „Mały Książę” nie jest żadną prostą bajką. To zaklęcie. Cichy szept, który powtarza się w duszy długo po zamknięciu ostatniej strony.

Książkę dostałam od Wydawnictwa Olesiejuk, honorarium poszło na oswajanie lisów, które zbyt długo czekały…

Spotkanie na skraju samotności

Był kiedyś pilot, który rozbił się na pustyni. Był chłopiec, który przyszedł do niego z gwiazd. Spotkali się na skraju samotności, każdy z nich zagubiony na swój własny sposób. Pilot dawno już zapomniał, jak rysować słonie w wężach. Chłopiec znał tylko jeden sposób patrzenia na świat… przez miłość.

książkę kupisz tu:

„Mały Książę” nie opowiada o księciu. Opowiada o wszystkich tych, którzy zapomnieli, że kiedyś nim byli. O tych, którzy zamienili przygodę na obowiązek, zachwyt na rozsądek, serce na kalkulator. Opowiada o różach, które porzucili, i o lisach, których nie oswoili.

Dorośli, których tak łatwo rozpoznać

Są tu dorośli, których znamy aż za dobrze:

Król, który chce rządzić samotnością, próżny, który słyszy tylko własny zachwyt.

Bankier, który liczy gwiazdy, ale nigdy ich nie widzi.

A może to nasze odbicia w lustrze?

Ale jest też Róża. Kapryśna, dumna, bezbronna. Nikt nigdy nie nauczył nas, jak kochać róże, uczymy się tego dopiero wtedy, gdy jest już za późno.

Książka, która czeka

„Mały Książę” to książka, która nie pyta, czy masz czas. Po prostu siada obok i czeka. Czeka, aż przypomnisz sobie, jak pachnie dzieciństwo. Czeka, aż spojrzysz na gwiazdy i zrozumiesz, że nie są tylko punkcikami na niebie. Czeka, aż pewnego dnia usłyszysz śmiech, który będzie dla ciebie jak studnia na pustyni.

Tylko wtedy zrozumiesz, że nie chodziło o planetę, podróż czy złote włosy.

Chodziło o ciebie…

Dlaczego warto sięgnąć po tę książkę?

⭐ Przypomina, że miłość to troska, a nie posiadanie.

🌹 Uczy, że oswajanie wiąże się z odpowiedzialnością.

🦊 Sprawia, że chcemy słuchać, patrzeć i czuć więcej.

✨ Jest jak gwiazda – świeci zawsze, ale nie każdy potrafi ją dostrzec.

Opublikowano

„Motylki i Mrówki”

„Motylki i Mrówki”
tekst – Pija Lindenbaum
ilustracje Pija Lindenbaum
tłumaczenie – Katarzyna Skalska
wydawnictwo – ZAKAMARKI
wiek 5-100 lat

Książka, która działa jak ukłucie szpilką. Pozornie wygląda jak zwykła historia o dzieciach. Ale tylko do momentu, gdy zaczynasz ją czytać. Bo szybko okazuje się, że Pija Lindenbaum nie opowiada o przedszkolu. Ona opowiada o świecie.

Książkę dostałam od Wydawnictwa Zakamarki, otrzymane honorarium wydałam na myśl, która nie daje mi spokoju…

Dwie grupy, dwa światy

Są Motylki i są Mrówki. Jedni mają wszystko: światło, przestrzeń, lekkość. Drudzy są przy ziemi, zajęci codziennym wysiłkiem, który nikogo nie interesuje. Tak po prostu jest. Bo tak ustalono. Bo tak działa rzeczywistość. Nad wszystkim czuwa Kierowniczka. Jest zasada, jest biała linia, której się nie przekracza. Dorośli mówią, że to dla bezpieczeństwa. Więc dzieci się dostosowują…

książkę kupisz tu:

A co, jeśli można inaczej?

Potem przychodzi myśl. A co, jeśli to nie jest w porządku? Może można się zamienić? Może świat nie pęknie, jeśli Mrówka stanie się Motylkiem, a Motylek spróbuje życia wśród tych, których dotąd nie zauważał? Eksperyment wydaje się genialny. Bo w końcu sprawiedliwość to sprawiedliwość, prawda?

Książka, która nie daje prostych odpowiedzi

Lindenbaum jest mistrzynią niedopowiedzeń. Nie mówi, jak się czuć. Nie podaje gotowych rozwiązań. Rysunki też nie są oczywiste, dzieci mają zwykłe twarze, ale dorosła postać… już nie. To nie przypadek. To zaproszenie do myślenia.

A potem dzieci przekraczają linię.
I wtedy robi się naprawdę ciekawie…

To nie jest książka o przedszkolu

To książka o tym, jak tworzą się systemy. O granicach, które istnieją tylko dlatego, że nikt ich nie kwestionuje. O tym, że zmiana nie jest prosta, ale czasem jest jedyną opcją. I o tym, że dzieci widzą więcej, niż nam się wydaje.

Książka, która zmienia się razem z czytelnikiem

To jedna z tych historii, które czytasz kilka razy i za każdym razem widzisz w nich coś innego, bo to nie historia się zmienia, tylko ty.
Dzieci, nieobciążone doświadczeniami, zobaczą prostą opowieść o zabawie i zamianie ról. Dorośli dostrzegą w niej struktury, granice i pytania, na które wciąż szukamy odpowiedzi.

Dlaczego warto sięgnąć po tę książkę?

♥️ Jest wybitna – nie daje spokoju, zostaje w pamięci na długo.
🔍 Mocna metafora – pokazuje, jak powstają systemy i kto ustala granice.
🎨 Ilustracje pełne znaczeń – nie są przypadkowe, kryją drugie dno.
🧠 Książka dla każdego – dzieci zobaczą co innego niż dorośli, ale każdy znajdzie w niej prawdę o świecie.

To książka, po której zostaje myśl, która nie daje spokoju.

Opublikowano

„Poznajemy gospodarstwo” – książka z okienkami

„Poznajemy gospodarstwo”
autor – Andrea Erne
ilustracje – Marion Kreimeyer-Visse
tłumaczenie – Anita i Robert Jonczyk
wydawnictwo – SAM
wiek 4-7 lat

To nie jest zwykła książka. To klucz. Klucz do świata, który pachnie świeżo skoszoną trawą, gdzie zboże faluje na wietrze, a traktory warczą, przemierzając pola. Ale też świata, gdzie świt zaczyna się dużo wcześniej niż w mieście, a każdy dzień to praca, która nie zna weekendów.

Książkę otrzymałam od Wydawnictwa Sam, honorarium przeznaczam na rozwój własnej hodowli. Na razie mam dwa koty, ale kto wie, co przyniesie przyszłość.

Zajrzyj pod podszewkę życia na wsi

To książka dla tych, którzy chcą zobaczyć, co kryje się za kulisami wiejskiego życia. Dosłownie i w przenośni, bo to książka z okienkami. A okienka mają tę magiczną moc, która pobudza ciekawość. Można zajrzeć do obory, gdzie krowy przeżuwają leniwie siano, do kurnika, gdzie kury składają jajka, albo podejrzeć, co dzieje się pod ziemią, tam, gdzie rosną marchewki i ziemniaki. Można też przyjrzeć się wszystkim maszynom, które pracują w polu.

książkę kupisz tu:

WYDAWNICTWO SAM

Gospodarstwo to żywy organizm

Są tu zwierzęta, krowy, konie, świnie i kury, każde z własnym zadaniem. Jest mleko, które rano trafia do zbiornika, by potem stać się serem, jogurtem, masłem. Są pola, na których rośnie pszenica, owies i kukurydza. A gdy nadchodzi czas, kombajny ruszają do pracy. Są sady, gdzie jabłka rumienią się w słońcu i ogródki pełne warzyw.

Ekologiczne gospodarstwo, bez chemii, w zgodzie z naturą

To nie tylko opowieść o tradycyjnej wsi, ale też o gospodarstwach ekologicznych, w których nie używa się chemii i sztucznych nawozów. Tu kury biegają swobodnie po podwórku, a warzywa rosną w zgodzie z rytmem pór roku.

Po tej książce dziecko już nie powie, że mleko „robi się” w supermarkecie

Proste teksty i ilustracje pokazują, ile pracy stoi za tym, co jemy na co dzień. Że kury naprawdę znoszą jajka, a nie gotową jajecznicę 😂. Jeśli macie w domu małego odkrywcę, który pyta: „A skąd się bierze mleko?” albo „Dlaczego traktor ma takie wielkie koła?”, to już wiecie, gdzie szukać odpowiedzi. Wystarczy otworzyć pierwsze okienko.

Dlaczego warto sięgnąć po tę książkę?

🐄 Magia okienek – otwieraj i odkrywaj kolejne tajemnice wsi.

🚜 Prawdziwe życie na wsi – bez cukrowania, ale z fascynacją.

🥚 Obala mity – pokazuje, że jajka nie biorą się z półki w sklepie.

🌱 Uczy ekologii – prosto i zrozumiale.

Dajcie znać, kto ma w domu fana bądź fankę wiejskich klimatów i warczących traktorów! 🚜

Opublikowano

„Unicornia”

„Unicornia. Nauka latania”
„Unicornia. Magiczne urodziny”
autor – Ana Punset
ilustracje – Diana Vicedo
tłumaczenie – Katarzyna Górska
wydawnictwo – TOTAMTO
wiek 5-9 lat

Zawsze marzyłaś o liście z Hogwartu? Uwaga, trzymaj się, bo mam coś lepszego. Przed wami szkoła, gdzie lata się na jednorożcach, magia robi, co chce, a każde przyjęcie zamienia się w pełną niespodzianek przygodę. W Unicornii zasady są proste: lataj, czaruj i nie kłóć się z jednorożcem, bo i tak nie wygrasz.

Książki dostałam od Wydawnictwa ToTamto, otrzymane honorarium przeznaczę… tu nie będzie nic zaskakującego, po prostu zwyczajny, różowy jednorożec 😂

Witaj w Unicornii!

Klaudia nie spodziewała się, że jej życie tak się zmieni. Nagle ląduje w Unicornii, w miejscu, gdzie autobusy mają skrzydła, szkoła wygląda jak pałac z waty cukrowej i wszędzie, dosłownie wszędzie, są jednorożce. Wszystko byłoby super, gdyby nie jeden mały szczegół: żeby przetrwać w tej szkole, trzeba umieć na tych jednorożcach latać. A Klaudia nie dość, że nigdy nie siedziała na żadnym z nich, to jeszcze ma niemały lęk wysokości. Czyli… Houston, mamy problem!

książki kupisz tu:

Brokat, magia i wyzwania

I tu zaczyna się przygoda, a że Unicornią rządzi magia, to nigdy nie wiadomo, czy kolejna próba skończy się wzlotem, czy może spektakularnym lądowaniem twarzą w brokatowej kałuży.
Historie w tej książce, mimo że tak mienią się kolorami, a brokat zdaje się być wszędzie, nie są pozbawione ludzkich słabości, trosk i wątpliwości. Nasza bohaterka to zwyczajna dziewczynka, która również potrzebuje wsparcia. Na szczęście może polegać na przyjaciółkach.

Magiczne urodziny – i katastrofa?

Druga część nie stroni od przygód. Czy magiczne urodziny zamienią się w prawdziwą katastrofę? Bo kiedy magia zaczyna wymykać się spod kontroli, wszyscy mogą już tylko liczyć na to, że Klaudia i jej ekipa jakoś ogarną ten chaos.

Unicornia – złoty bilet do świata literatury

I teraz najważniejsze: jeśli twoje dziecko dopiero zaczyna przygodę z książkami, to Unicornia jest jak złoty bilet do świata literatury.
Obie książki to prawdziwa uczta dla wyobraźni, pełne barwnych opisów, humoru i ciepła. Autorka kreuje świat, w którym magia jest na porządku dziennym, a przyjaźń i odwaga stanowią klucz do pokonywania trudności.

Dlaczego warto sięgnąć po tę książkę?

🦄 Dla tych, którzy marzą o świecie pełnym magii i jednorożców.
📖 Dla dzieci, które dopiero zaczynają czytać – prosta, ale wciągająca historia.
🎨 Dla fanów pięknych, barwnych ilustracji.
😂 Dla tych, którzy lubią humor i nie boją się odrobiny brokatu!
Dajcie znać, jak wam się podobają.
I kto nadal czeka na list do szkoły magii?

Opublikowano

„Wielka księga Lassego i Mai”

„Wielka księga Lassego i Mai”
autor – Martin Widmark
ilustracje – Helena Willis
tłumaczenie – Barbara Gawryluk
wydawnictwo – ZAKAMARKI
wiek 6-10 lat

Zacznijmy od faktów. Jest pewne szwedzkie miasteczko, Valleby, gdzie (jeśli wierzyć książkom) przestępczość na kilometr kwadratowy przebija Nowy Jork. Tam właśnie działa biuro detektywistyczne Lassego i Mai. Dwójka dzieciaków, którzy zamiast bawić się w berka, rozwiązują zagadki szybciej, niż zdążysz powiedzieć „kto ukradł ciasteczka ze słoika?”.

Książkę dostałam od Wydawnictwa Zakamarki, a honorarium zniknie w tajemniczych okolicznościach…

Pakujcie się, dziś zwiedzamy Valleby!

A wy dziś macie wyjątkową okazję zwiedzić Valleby od podszewki! Uważajcie, bo tu nigdy nie wiadomo, kto jest kim. Sympatyczny właściciel kawiarni? Może coś knuje. Uprzejma bibliotekarka? A co ona tak nerwowo kartkuje? W Valleby podejrzani są wszyscy, a zagadki są wszędzie.

książkę kupisz tu:

Co kryje „Wielka księga Lassego i Mai”?

To coś więcej niż tylko zbiór zagadek. To ekskluzywny album, który nie tylko przypomina o ulubionych sprawach Biura Detektywistycznego, ale też pozwala zajrzeć za kulisy Valleby. I uwierz, jest tam co odkrywać!

Pastor, właściciel sklepu jubilerskiego, dyrektorka muzeum… kto z nich mówi prawdę, a kto coś kręci? Sprawdź i zdecyduj.

Przewodnik po miasteczku? Proszę bardzo, teraz sam możesz poczuć się jak lokalny detektyw. Miejsca, w których popełniono przestępstwa? Tutaj przyda się lusterko. Wpadniemy też do więzienia, więc miejcie się na baczności. Do tego przepisy (idealne na przerwę w śledztwie), porady dla przyszłych detektywów, quizy, ciekawostki i masa smaczków, które wyłapią tylko najwięksi fani serii.

To książka do zaglądania, wertowania, sprawdzania

To nie jest książka do czytania na raz. To książka do zaglądania, wertowania, sprawdzania, wracania do ulubionych stron. Dla dzieci, dla rodziców, dla tych, którzy dorastali z Lassem i Mają i tych, którzy dopiero zaczynają swoją detektywistyczną przygodę.

A jako prezent? Strzał w dziesiątkę!

Bo jeśli ktoś pokochał Valleby, to w tej książce znajdzie wszystko, co najlepsze.

Dlaczego warto sięgnąć po tę książkę?

🔍 Dla wszystkich, którzy chcą zgłębić tajemnice Valleby.
📖 Dla tych, którzy uwielbiają interaktywne książki pełne zagadek i ciekawostek.
🕵️‍♂️ Dla fanów serii, zarówno nowych, jak i tych, którzy dorastali z Lassem i Mają.
🎁 Na prezent? Strzał w dziesiątkę!

PS. Jeśli brakuje wam nowych zagadek, to mam dobrą wiadomość – właśnie pojawiła się najnowsza część serii, „Tajemnica kościoła”. A jak kościół, to wiadomo, tajemnica musi być solidna!
A cała seria? Idealna do nauki czytania!

Opublikowano

„Ewangelia w komiksie”

„Ewangelia w komiksie”
autor – Olivier Drion, Clotilde Gaborit
tłumaczenie – Anna Pliś
wydawnictwo – JEDNOŚĆ
wiek 6-100 lat

Ewangelia w komiksie? Brzmi jak coś, co mogłoby stać na półce obok Asteriksa i Thorgala, prawda?
To nie jest klasyczna przygodówka, to adaptacja jednej z najbardziej znanych historii świata. Historia, która od wieków kształtuje kulturę, sztukę, język. Tylko że tym razem nie znajdziesz jej na pożółkłych kartach, lecz w dynamicznych, nowoczesnych kadrach.

Egzemplarz otrzymałam od Wydawnictwa Jedność, a honorarium za recenzję wydałam na kilka chwil świętego spokoju.

Cztery lata pracy

Olivier Drion pracował nad tą książką cztery lata. I to widać. Rysunki są realistyczne, filmowe, pełne detali, a całość ma rytm, który sprawia, że chce się przewracać kolejne strony. Emocje postaci, światło w scenach, gesty, wszystko to składa się na opowieść, którą nie tylko się czyta, ale wręcz przeżywa.

książkę kupisz tu:

Zobacz, jak można to opowiedzieć

I co najważniejsze, nie jest to adaptacja podana w tonie „to trzeba znać”, ale raczej w stylu „zobacz, jak można to opowiedzieć”. Bez moralizowania, bez patosu, po prostu dobrze skonstruowana narracja.

Idealny prezent i coś więcej

To idealny prezent na Pierwszą Komunię. Coś, co faktycznie zostanie przeczytane, a nie tylko odłożone na pamiątkową półkę.

To książka, która sprawdzi się zarówno dla tych, którzy znają ten przekaz, jak i dla tych, którzy dopiero się z nim spotykają. Jest w niej szacunek do oryginalnej treści, ale jednocześnie forma jest na wskroś współczesna.

Bo dobra historia zawsze znajdzie sposób

by wciągnąć, poruszyć i zostać w pamięci. A ta, niezależnie od perspektywy, z jakiej się na nią patrzy, niewątpliwie do takich należy.

Dlaczego warto sięgnąć po tę książkę?

📖 Dla tych, którzy chcą zobaczyć znaną historię w nowoczesnej, wizualnej formie.
🎨 Dla miłośników komiksów, którzy cenią dopracowaną kreskę i filmowy styl opowieści.
🙏 Dla tych, którzy szukają książki pełnej szacunku do oryginalnej treści, ale opowiedzianej we współczesny sposób.
🎁 Dla tych, którzy szukają wartościowego prezentu, nie tylko na Pierwszą Komunię.

Opublikowano

„Kubuś i przyjaciele. Jak widzę świat… Księga emocji”

„Kubuś i przyjaciele. Jak widzę świat… Księga emocji”
autor – Aleksandra Górska, Magdalena Dej
wydawnictwo – OLESIEJUK
wiek 3-7 lat

Wiesz, dlaczego twoje dziecko pytane „co się stało, jak się czujesz, dlaczego płaczesz…” tak często odpowiada „nie wiem”?
Przecież to nie tak, że nic nie czuje. Wręcz przeciwnie, ono kipi emocjami, tylko jeszcze nie potrafi ich nazwać. Więc zamiast ciągle pytać, pomóż mu zrozumieć i odkrywać emocje samodzielnie.

Książkę dostałam od Wydawnictwa Olesiejuk, otrzymane honorarium przeznaczę na słoik miodu… albo dwa, bo wiadomo, apetyt rośnie w miarę czytania.

I tu wchodzi Kubuś – cały na żółto 😉

Osiem emocji: radość, strach, złość, troska, samotność, chęć bycia dużym, zmartwienia, życzliwość. Przed wami książka, która przy pomocy prostych historii pomoże zrozumieć, co czujemy, poczuć, co czują inni i zachęci do rozmowy o tym, jak to wszystko ogarnąć.

książkę kupisz tu:

Każdy rozdział to mała lekcja emocji

Pełna przyjacielskich rozmów i prostych sytuacji, które można przenieść do codziennego życia. Pomocnicze pytania w trakcie każdej opowieści zachęcają dzieci do refleksji, do wyrażenia swoich myśli i dostrzegania, co się dzieje z naszymi bohaterami.

Bardzo podoba mi się rozdział o życzliwości, to taka emocja, którą często pomijamy, a to właśnie ta umiejętność pozwala nam lepiej żyć w społeczeństwie, zdobywać przyjaciół, dostrzegać problemy innych i otwierać serduszko.

Książka, która jest blisko dziecka

Nie moralizuje, ale pokazuje, jak w prostych słowach znaleźć wsparcie w zrozumieniu siebie. A przy tym wciąż pozostaje lekka, pełna ciepła i przyjaźni. To książka, która jest blisko dziecka, taka, jak Kubuś z jego przyjaciółmi.

To opowieści, które najlepiej odnajdą się w świecie maluchów, tam, gdzie emocje buzują od rana do wieczora, a każde „nie wiem” skrywa całą burzę uczuć.

Doskonały wybór na domową półkę i do przedszkola

Czy może być coś lepszego niż książka, która pomoże dzieciom, razem, w swojej małej społeczności, oswajać wszystkie skomplikowane emocje?

W książce znajdziecie też porady psychologa dziecięcego.

Dlaczego warto sięgnąć po tę książkę?

🐻 Dla tych, którzy kochają Kubusia Puchatka i jego przyjaciół.
💛 Dla dzieci, które uczą się rozpoznawać i nazywać emocje.
📖 Dla rodziców i nauczycieli, którzy chcą wspierać dzieci w rozwoju emocjonalnym.
👥 Dla przedszkoli, by razem oswajać uczucia w grupie.

Oczywiście ręka do góry 👍 kto kocha Kubusia Puchatka! I koniecznie dajcie znać, jak wam się podoba ta książka.

Opublikowano

„Opowieści i mity Słowian” – świat, w którym drzewa mają dusze

„OPOWIEŚCI I MITY SŁOWIAN”
autor – Maria Szarf
ilustracje – Katarzyna Doszla
wydawnictwo – OLESIEJUK
wiek 6–11 lat

„Zawsze mnie fascynowało, jak ludzie w dawnych czasach tłumaczyli sobie rzeczywistość. Czemu słońce wschodzi? Bo ktoś je codziennie budzi. Czemu grzmi? Bo Perun się wkurzył. A dlaczego w nocy robi się ciemno? Bo księżyc idzie spać… proste. I to jest piękne!”

Książkę dostałam od Wydawnictwa Olesiejuk, honorarium poszło na garść ziół, kawałek dobrego chleba i coś, co chroni przed złem… tak na wszelki wypadek…

Tak zaczyna się podróż, w którą zabiera nas ta opowieść. To powrót do świata, gdzie proste wyjaśnienia były pełne magii, a codzienność przesycona niewidzialnymi siłami.

książkę kupisz tu:

🌌 Dwanaście legend pełnych magii, mroku i… dreszczyku

Dwanaście opowieści, pięknie ilustrowanych, hipnotyzujących, czasem niepokojących, wprowadza nas w rzeczywistość, w której „każde drzewo mogło mieć duszę, każda rzeka kryła tajemnicę”, a nieostrożność w lesie mogła zakończyć się spotkaniem z… no właśnie, lepiej nie mówić z czym. Są tu strzygi, zmory, rusałki, boginie, utopce, chowańce – istoty, które lepiej omijać szerokim łukiem. A jeśli już się na nie trafi, dobrze mieć w zanadrzu starą słowiańską sztuczkę.

🌲 Czujesz dreszcz? To tylko wiatr… a może nie?

I właśnie to jest w tej książce takie mocne. Ona przypomina, jak bardzo nasi przodkowie żyli blisko natury i jak głęboko wierzyli, że świat jest pełen niewidzialnych sił.” Dziś to może wydawać się bajką, ale czy na pewno? Idąc nocą przez las, czujemy ten sam pierwotny dreszcz co oni. Klimat opowieści wzmacniają ilustracje Katarzyny Doszli – ciemne, tajemnicze, z nutą niepokoju. To nie są bajki, w których „wszyscy żyli długo i szczęśliwie”. Czasem trzeba wiedzieć, kiedy się wycofać. Czasem wystarczy wybrać, komu zaufać.

🌕 Dlaczego warto sięgnąć po tę książkę?

🌱 Fascynująca podróż do świata słowiańskich wierzeń.

🎨 Piękne, klimatyczne ilustracje wzbogacające opowieści.

👻 Dreszczyk emocji i spotkanie z dawnymi demonami i duchami.

🌳 Lekcja szacunku do natury i tradycji przodków.

📖 Idealna lektura dla dzieci, które kochają niezwykłe historie.

Ta książka to zaproszenie. Do świata, gdzie „może to tylko wiatr… a może jednak ktoś cię obserwuje?”. Wejdziesz?…

Opublikowano

„Sprawy Inspektora Krokodyla. Tajemnice dziesięciu uczuć”

„Sprawy Inspektora Krokodyla. Tajemnice dziesięciu uczuć”
autor – Susanna Isern
tłumaczenie – Barbara Bardadyn
ilustracje – Mónica Carretero
wydawnictwo – DWUKROPEK
wiek 5-8 lat

🔎 Druga część „Uczuciometru”

Długo wydawnictwo kazało nam czekać na drugą część „Uczuciometru”, ale zdecydowanie było warto! Jeśli znacie pierwszą, to wiecie, że to fantastyczna książka, która pomaga rozpoznać, nazwać i zrozumieć emocje. A wszystko to zamknięte w niezwykłej detektywistycznej opowieści.

Książkę dostałam od Wydawnictwa Dwukropek, otrzymane honorarium przeznaczę na odnowienie jesiennej garderoby.

🕵️ Inspektor Krokodyl na tropie zagubionych emocji

Dziesięć historii i dziesięciu zagubionych mieszkańców Leśnogrodu. Jeden detektyw i jego niezwykły wynalazek – Uczuciometr. Ta historia wciągnie wasze dzieci i was w wir wydarzeń.

Oto niezawodny plan Inspektora Krokodyla: nie zadeptać śladów, odnaleźć tropy, połączyć wszystko w całość i rozwiązać zagadkę. Proste? Wcale nie! Niektóre emocje ukrywają się bardzo głęboko, inne wylewają się na wszystkich mieszkańców, a jeszcze inne trudno nazwać i określić.

książkę kupisz tu:

❤️ Złość, strach, miłość – tu wszystko się liczy!

Ta książka pomaga, czasem skłania do zwierzeń, a jeszcze innym razem edukuje. Bo rozpoznawania emocji musimy się nauczyć. Zmierzymy się tutaj ze złością i miłością, smutkiem, radością i strachem. Będzie też wstręt, wstyd, zawiść, zazdrość i zaskoczenie. Jak w prawdziwym śledztwie, nic nie jest oczywiste – wszystko wymaga analizy, wnikliwości i… narzędzi. Na szczęście Inspektor Krokodyl ma swój Uczuciometr, który pomaga rozgryźć nawet najbardziej skomplikowane emocjonalne zagadki.

🧩 Detektywistyczna przygoda z wielkim przekazem

Bardzo podoba mi się, że każde uczucie ma tu swoją historię, a my, jak w prawdziwej powieści detektywistycznej, do samego końca trzymani jesteśmy w napięciu. Co tak naprawdę się wydarzyło? Jakie emocje targają naszym bohaterem? Odpowiedzi nie są tak oczywiste, jak mogłoby się wydawać.

📚 Dla dzieci i… dorosłych!

Książka będzie idealna dla dzieci już od piątego roku życia, ale zapewniam, że i wy, dorośli, będziecie bawić się świetnie. Każda historia kończy się ważnym podsumowaniem i poradami, co można zrobić, by lepiej radzić sobie z emocjami następnym razem.

🤔 Dlaczego warto sięgnąć po tę książkę?

🕵️‍♂️ Detektywistyczna fabuła – dzieci pokochają śledztwa Inspektora Krokodyla!

😃 Nauka emocji – świetny sposób na rozmowę o uczuciach.

📖 Przystępny język – idealny dla dzieci w wieku 5-8 lat.

🎨 Pełne wyrazu ilustracje – zabawne, kolorowe i niezwykle ekspresyjne.

💡 Wartościowe podsumowania – uczą, jak radzić sobie z emocjami w życiu codziennym.

Jak wam się podoba pomysł na taką książkę? Ja jestem zachwycona! 🔎 💛